Dotychczas historia Ramone powstawała głównie na grupowcach i w mojej głowie, ale teraz postanowiłam przelać ją "na papier". Postać ta, stworzona ponad rok temu, przeszła naprawdę wiele przemian i, jakkolwiek to zabrzmi, dojrzewała wraz ze mną. Mogę nawet posunąć się do stwierdzenia, że Ramone Macnair jest brutalniejszą i bardziej "creepy" wersją mnie, lepiej niż ja wygląda w czerwonej szmince i darzy pająki miłością porównywalną z przerażeniem, jakie ja odczuwam na ich widok.
Od razu uprzedzę, że Ramcia nie jest zUą, strzelającą fochami jak z kałacha, typową Ślizgonką, a wątek miłosny będzie... No... Lamerski i dziwny. Poleje się krew, wódka (Macnair kumpluje się przecież z Rosjaninem!), posypią przekleństwa (jej najlepszy przyjaciel to niewychowany cham) i może jakoś dobrniemy do końca.
Należy też wspomnieć o grahamie, który był moją prawą ręką oraz lewą nogą w tworzeniu tego życiorysu, bo McMillan i Marcel są jej.
Adres: http://exposed-past.blogspot.com/
Belka: The only good mudblood is the dead one.
Autorka: dżejn
Data powstania: 22 marca 2014
Kategoria: Fanfiction potterowskie, czas akcji: 1996/97
Adres: http://exposed-past.blogspot.com/
Belka: The only good mudblood is the dead one.
Autorka: dżejn
Data powstania: 22 marca 2014
Kategoria: Fanfiction potterowskie, czas akcji: 1996/97
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz